Na razie wykształciuchy z Brukseli napadają na premiera Orbana przy każdej okazji i z częstotliwością napadów Niesiołowskiego na PiS. W nieco odleglejszej przyszłości Europa będzie dumna z premiera Węgier, będzie stawiać go w rzędzie najwybitniejszych mężów stanu, ratujących nasz kontynent przed tandetą myśli, atakiem prymitywów na szlachetne pryncypia, które zdobiły nasz kontynent przez wieki.(…) Całość tutaj
Dodaj komentarz